W zasadzie nie mam zastrzeżeń (mam już jako-takie pojęcie o samochodzie, to nasza druga O, Liftbacka użytkujemy z żoną od 2009).
Niepokoi mnie tylko (chociaż nie jestem pewien, czy "niepokoi" jest właściwym słowem, być może lepszym byłoby "ciekawi") jeden detal:
Przy puszczaniu sprzęgła, na samym końcu tego ruchu, czuć pod nogą delikatne "puk" (bądź, jak kto woli "pum").
Dodatkowo:
a) Jeżeli w tym samym czasie prawą nogę trzymam na dywaniku, w okolicy sprzęgła, również tą nogą daje się to wyczuć, chociaż słabiej.
b) Czasami zjawisko nie występuje - tylko przez pierwsze kilka puszczeń po uruchomieniu samochodu. Każde kolejne skutkuje znowu wyżej opisanym pukiem/pumem.
Komentarz